wtorek, 22 lutego 2011

Typy lekarzy w Tarocie



Papież + Mag + Gwiazda=> biegły lekarz, który może czynić cuda



Papież + Siła + Diabeł

V to lekarz
VIII to potencjał, kontrola i pokonywanie słabości. Jakich => Diabeł
XV to urzywki, ale co robi Diabeł? zwodzi, przyciąga, działa jak...narkotyk

więc to osoba pomagająca wyjśc z nałogu: toksykolog, psychiarta może też




Pustelnik => terapeuta: spogląda w przeszłość, pomaga nam lepiej zrozumieć siebie
psychiatra => praca indywidualna, nie potrzebuje publiki
z Wieżą, Kołem, z II buław - może to też być seksuolog

chirurg to dla mnie Śmierć + Gwiazda

a szarlatan to Głupec + Diabeł


a jacy są wasi lekarze?:)



  

16 komentarzy:

  1. Bardzo bardzo ciekawy temat.. ja z doświadczenia to nie wiem, mało kart na zdrowie kładę i na lekarzy.. choć skojarzenia zawsze jakieś są.. :)

    Zastanowię się :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Popieram przedmówczynię - ciekawy i warty rozszerzenia temat. Będę śledzić :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciesze się, że się Wam podoba:)
    Teraz wyjeżdżam, wrócę pełna nowych pomysłów
    :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa teoria lekarza,a zwlaszcza Glupiec...Glupiec rozpoczyna swoja wedrowke , predzej Mag jako , ze jest alchemikiem i to w pozycji odwroconej .

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciag dalszy do gornej wypowiedzi. Asiu , musisz bardziej poznac tarota jesli chcesz stawiac karty klientom. Cesarz moze byc lekarzem ,XIII w pozycji prawidlowej to przemiana na lepsze,a w pozycji odwrotnej to choroba o ile pytamy o zdrowie. XV-to bioterapelta, masazysta,a w odwrotnej pozycji moze byc szarlatanem. XVII- to nie lekarz , a predzej artysta np. piosenkarz,aktor. Chirurg to IV .:-))

    OdpowiedzUsuń
  6. nie odwracam kart, chyba że tak zadecyduje Tarot i karta sama wyskoszy odwrocona.
    Wiem, ze wiele z moich wypowiedzi moze Ci sie nie spodowac. Nie przecze. Kazdy z nas eksperymentuje i uczy sie czytania. Grunt to zeby starac sie wierzyc w intuicje i ja cwiczyc.
    Mowisz ze zyczysz mi szczescia;p dobrze, dalej eksperymentyje.
    Buzka:*

    OdpowiedzUsuń
  7. Tarot jest trójpoziomowy - na każdym jego poziomie znajdzie się karta, która bedzie związana z lekarzem.
    Tak i sztuka dobrego samopoczucia związana jest z trzema kategoriami lekarzy:
    Pierwszym jesteśmy my sami, drugim jest specjalista i inni ludzie, trzecim czas. Tak, że w całej talii odnajdziemy inny typ lekarza.
    Świat widziany oczami każdego z nas jest inny, nieprawdaż:)

    Gwiazda* związana z literą „phe”. W języku hebrajskim znaczy „usta”. Więc pasuje jak najbardziej.
    *Krzysztof Sz.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zagladam tutaj, ale pierwszy raz się wpisze :)
    Bardzo uspokaja mnie Twój blog. Będę czytać częsciej.
    Pozdrawiam.
    2bieguny

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo się ciesze, miło przeczytać.
    :*****************

    OdpowiedzUsuń
  10. Smierc , to lekarz w prosektorium lub laboratorium kryminalistycznym.:))

    OdpowiedzUsuń
  11. Tarot jest siedmiopoziomowy , taka jest moja szkola. :))

    OdpowiedzUsuń
  12. a jakie są inne? Ja znam 3 (fizyczny, świat wewnętrzny i świat duszy). Piszesz o Drzewie Życia Tarota? Nie do końca chcę wchodzić tak głęboko w Tarota...
    rozwiń proszę

    OdpowiedzUsuń
  13. Poziomy:
    I-wrozbiarski,
    II-analiza psychologiczna,
    III-diagnoza karmiczna,
    IV-filozoficzno-swiatopogladowy,
    V-hermetyczny,
    VI-ezoteryczny,
    VII-mistyczny.
    Zakanczam moje komentarze, znalazlam sie tutaj przypadkowo,zycze powodzenia w rozwoju duchowym...:-))

    OdpowiedzUsuń
  14. Asiu. Kłaniam się.

    Jeśli chodzi o Tarota, staram się nie zabierać głosu, ale tym razem muszę.

    Po przeczytaniu komentarzy, mam swój komentarz, właśnie do... komentarzy.
    Nomen - omen, piszesz o lekarzach w rozkładzie Tarota, aż ciśnie się na usta stare powiedzenie, że ,,Tylu jest lekarzy - ilu jest ludzi".

    Ja powiem, że" ,,Tylu jest tarocistów, ile sprzedano kart Tarota". !!! Zgroza~!

    Jak zaczniesz słuchać tych ,,lekarzy-tarocistów, którzy Ci doradzają, to wyjdziesz na tym, ,,jak Zabłocki na mydle".

    Idź SWOJĄ DROGĄ.
    Nie ma człowieka, który do końca zgłębił tą Wielką Księgę Życia.

    Czym więcej wiemy, tym mniej mówimy. Ot, cała mądrość.

    Ja nie jestem anonimowy, nie zakładam maski.

    Pozdrawiam Cię serdecznie.

    ez[o]

    Mam nadzieję, że nie będę już więcej pisał podobnych komentarzy. co nie znaczy, że nie czytam Twoich postów.

    OdpowiedzUsuń
  15. ja sie nie przejmuje,po prostu mam wrazenie, ze nie wszyscy czytaja uwaznie moje posty. Przykre, ale trudno. Laczylam karty...tego nikt nie zauwazal. Bloga pisze jako i pamietnik i luzne notatki. To nie jest przymus czytac;p
    Buzka:*

    OdpowiedzUsuń