niedziela, 27 lutego 2011

Beskid Żywiecki => zdięcia

Jak tam tak pięknie. Oczarowało mnie to miejsce = bo wiąże się z niesamowicie pozytywnymi, zwariowanymi ludźmi. I pokonaniem słabości wynikających z zasiedzenia się w pracy. Człowiek niesamowicie czuje się na szczycie. Po prostu c u d n i e

Tempo, śnieg, słońce i wartka akcja => to wspomnienia, które zabrałam ze sobą:)















beautifully:)

wtorek, 22 lutego 2011

Typy lekarzy w Tarocie



Papież + Mag + Gwiazda=> biegły lekarz, który może czynić cuda



Papież + Siła + Diabeł

V to lekarz
VIII to potencjał, kontrola i pokonywanie słabości. Jakich => Diabeł
XV to urzywki, ale co robi Diabeł? zwodzi, przyciąga, działa jak...narkotyk

więc to osoba pomagająca wyjśc z nałogu: toksykolog, psychiarta może też




Pustelnik => terapeuta: spogląda w przeszłość, pomaga nam lepiej zrozumieć siebie
psychiatra => praca indywidualna, nie potrzebuje publiki
z Wieżą, Kołem, z II buław - może to też być seksuolog

chirurg to dla mnie Śmierć + Gwiazda

a szarlatan to Głupec + Diabeł


a jacy są wasi lekarze?:)



  

poniedziałek, 21 lutego 2011

chwilowy stan umysłu

"Vouloir le possible, c'est déjà le créer. Vouloir l'impossible, c'est se vouer soi-même à la destruction."


Co oznacza, ze wszystko jest możliwe jeśli tylko w to wierzymy. Jeśli nie jesteśmy w stanie we wszystko uwierzyć, że się poukłada już lepiej zachować spokój lub pustkę (a tego już tam nie ma). Co oznacza, żeby nie tworzyć myślokształtów, które wykorzysta mózg przy najbliższej okazji.

Ciesze się bardzo, udało mi się zapisać na francuski. Po pięciu próbach dodzwoniłam się do ośrodka. Tata dziwnie zareagował, czy Pablo to popiera tego nie wiem. Wiem tylko, że nie należy zapominać o sobie i że kiedyś mi się to zwróci. Zresztą to tylko pierwsza lekcja, ale już nie mogę się doczekać. Chcę nad sobą pracować, nie mogę tylko odkładać.

Moją głowę zaprząta jeszcze działka o której pisałam na szkółce: http://forum.gazeta.pl/forum/w,46867,122381362,122381362,wiec_wieza_.html

w dzisiejszych czasach trudno być w goracej wodzie kąpanym, ale jeszcze trudniej we wszystko wierzyć.
Spotkaliśmy się dziś z panem z wróżby. Jest niesamowicie sypatyczny i ugodowy. Jak bratnia dusza. Ale ma swój cień. Używki. I przyciągało go do niego i odpychało na kilometr. Strasznie lubi papierosy. Ale nie tylko - tak Pablo mówi. Już dawno nie czułam kogoś tak przesiąkniętego papirosami.
I kotłuje się we mnie morze niepewności. Plusy i minusy.
Nadal jeździmy za działkami. Bardzo to przeżywam. Może dlatego, że to ja jestem kobietą i jestem emocjonalna. Może dlatego, że to mnie bardziej zależy. I chyba dlatego, że traktuje to jako wyzwanie.
To jest dla mnie bardzo ważne. Zawsze pragnęłam mieć swój własny dom. Ale bycie dorosłym to coś więcej niż tylko dom i nie można się zafiksować.
To też jakby walka ze samą sobą i z losem. Że musi się udać. Dokładnie jak przed awansem i gdy modliłam się o miłość. Dobrze wiem, że się uda, dobrze wiem że się ułoży. Tak czy inaczej, prędzej czy później, ale dostrajam się do takich wibracji...że jestem w ciągłej gotowości, to jak ciągła modlitwa i ciągłe oczekiwanie...kiedy działać. Jak przed egzaminem...
Teraz mam urlop, powinnam jakoś odpoczać, ale Bieszczady nie wypaliły. Żałuje bo poznałabym bardziej Kminka. Sułek też jest fajny. Ewa też nie da rady pojechać. Zresztą...najwyraźniej powinnam skupić się na zalatwianiu, opłatach, basenie i siłowni na która musze się jeszcze wybrać. I może jakieś zakupy by się przydały? Tak żeby coś pooglądać i się odprężyć. Byle do środy i pogaduch to się rozprężę:)
Pewnie dlatego ominie mnie jutrzejsza medytacja Zen. Przy takim Zenie jaki mam w środku nie trudno zauważyć czemu. Szkoda.
A przed wczoraj byliśmy w prawdziwej saunie. Owinęłam się cała w przescieradło. Dziwne uczucie, nie jestem przyzwyczajona do prawdziwych "łaźni". Całkiem nowe doswiadczenie. Trochę zabawne. I wyzwalajace;p


----
właśnie rozmawiałam z bratem - bezcenne, dziekuje:*

niedziela, 13 lutego 2011

Słońce

Miłość jak słońce: ogrzewa świat cały
I swoim blaskiem ożywia różanym,
W głębiach przepaści, w rozpadlinach skały
Dozwala kwiatom rozkwitnąć wiośnianym
I wprowadza z martwych głazów łona
Coraz to nowe na przyszłość nasiona
 Adam Asnyk, Miłość jak słońce




Przychodzi po zmroku, następuje po Księżycu i jest jego przeciwieństwem.

Ciepło, centrum, dzielenie się, radość, pozytywna energia, kreatywność, rozwój
Chęć bycia w centrum, zwracania na siebie uwagi, pewność siebie, komunikacja
Asertywność, postęp, konkret
Realizacja w miłości (bo bez pozytywów nie ma związku), przyjaźń, rodzina,
Sygnalizuje zdrowie i dobre samopoczucie, człowiek jest poukładany wewnętrznie
Męski archetyp

Sprawia, że inni odczuwają jak pozytywna energia wypełnia przestrzeń wokół nas. Przyciąga ich Czasem to tylko pozytywny miraż, otoczka czy wewnętrzna wiara, która bije z nas i pobudza innych do działania.
Nie sposób nie pomyśleć o Olivierze. Niesamowity chłopak, szybko zawierający znajomości, otwarty, ufny, ale i znający się na życiu. Nie zawaha się wykorzystać chwili, zażartować. Nie czeka, żyje tu i teraz.  Jest sobą - umie się sprzedać i pozwala sobie na wykorzystanie swoich atutów.  


W powiazaniu z naturą: nieważne co sie stanie, Słońce co rano ogrzewa Ziemię, dodaje witalność i budzi do życia. Niektórym nadmiar słońca przeszkadza, drażni ich...ce qui est bien bizarre.


(rozkład dla kolezanki) : 9 pucharów, 4 puchary, Słońce
nadmiar bezproduktywnej pracy z nudą i nicnierobieniem. Tu Słońce to pozytywny zastrzyk energii. Sprawia, że możemy się wykazać czy pochwalić. Sprawia, iż odrzuca się proponowaną pomoc. Mówi: to mój czas, pozwólcie mi błyszczeć, pozwólcie cieszyć się chwilą, pozwólcie wyjść przed szereg, bo zwykłe zajęcia ...to już nie to, pozwólcie mi robić coś co sprawi mi radość, da się zauważyć;) 

bycie zadowolonym
radość
Najmniej dwuznaczna karta
słoneczne kąpiele
braterstwo
często ludzie na karcie rozmawiają ze sobą:


przebywanie w swoim towarzystwie sprawia im radosć, to taka pozytywna fala energii w codziennym życiu.
Ludzie patrzą w przyszłość, maja wiarę w spełnione marzenia, rozkwit.

Słońce to poznanie kogoś, spotkanie
Symbol zycia.

Pytania dla słoneczka:
Czy lubisz być w centrum uwagi?
czy wystarczająco cenisz siebie?
czy nie masz zbyt egoistycznego podejścia do życia?
czy jesteś szczęśliwy?
jak się czujesz wobec sukcesu?

biały koń, który towarzyszy nagimu chłopcu chroni go podczas przeprawy, w okresie jego nauki. Pies szarpał szatę Głupca, Słońce wiezie się na białym rumaku. Określa szczęśliwe dziecinstwo, braterstwo


sobota, 12 lutego 2011

D & K


Liczę jescze na Kminka, liczę że to bardzo dobry początek, zaproszenie do (...) i dla Niego i Dla niej. Nieważne jak się to zakończy...;)





Wszystkim zakochanym parą, wszystkiego najlepszego z okazji zbliżających się Walentynek:*************


A co dla nas? Truskawki:). Niedawno byliśmy u znajomych, Dorota podawała zmiksowane truskawki z Szampanem. Gorąco polecam




Wykonanie:

Truskawki wkłądamy do miseczki i ucieramy mikserem wraz z cukrem.
Kiedy powstanie delikatna pianka truskawkowa powoli i delikatnie dolewamy do tego szampana oczywiście cały czas delikatnie ubijając. Gdy składniki sie dobrze połączą wylewamy płyn do pucharków w których wczesniej na dnie poukładalismy pokrojone grubo truskawki



źródło: http://www.ksiazka-kucharska.pl/przepis/5764/Truskawki-w-szampanie/

wtorek, 8 lutego 2011

Eliminacje

Oglądałam wczoraj amerykańską wersję Top Madel z Tyrą Banks (trafiłam na końcówkę - ocenę Jurry i eliminacje 6ciu uczestniczek). Leżałam już włóżku kiedy postanowiłam zajrzeć w karty ( proste pytanie, szybka odpowiedź). Program lubię, bo uczy mnie jak zarządzać innymi ludźmi, jak przedstawiać siebie (w pracy).  To samo podoba mi się w programie "Gotuj z Magdą Gesler". Idealne managerki, dużo można się od nich nauczyć, choć są dość "inwazyjne"...;)

"Dziewczyna, która o dpadnie":
10 Buław
10 Mieczy

Rydwan, pozycja odwrócona
10 buław + Rydwan (odwrócony) + 10 mieczy
Przede wszystkim karty mówią o tych kilku chwilach, o samej eliminacji. Dziewczyna o której mowa stoi po środku, jej karta jest odwrócona co oznacza przegraną. Kartę okalają dwie dziesiątki - zapowiadające koniec cyklu. Z drugiej strony, karty mówią że teraz jej się nie udało, ale nie oznacza to końca kariery. Co prawda nie są bardzo sprzyjające...Dziewczyna była bardzo żywiołowa, ale stawała się coraz mniej wyrazista (10 buław) na tym etapie. Mimo że się bardzo starała...Przeszkadzało jej może to tempo i wymagania, musiałaby dłużej pracować, a wszyscy w tym programie oczekują szybkich rezultatów.
Koniec udręk. Pamiętam, że płakała (10 mieczy). Powiedziała: "To jeszcze nie koniec mojej walki", "niestety ja nią nie będę" (następną Top Madel") - co bardzo dobrze odzwierciedla karty.

Jej plusy: 10 buław: mimo zmeczenia i wymagań większej grupy osób dawała sbię radę.
minusy: 3 puchary => sprawiała wrażenie osoby, która się bawi, miło spędza czas, ale nie jest poważną rywalką. Reczej świetną osobą i dobra koleżanką...sympatyczna.

Byłam porażona trafnością kart. Po pierwsze dwie dziesiątki - koniec cyklu.
Odwrócony Rydwan - który już sam w sobie mówi o porażce i trudnościach. Myślę, że w życiu sobie poradzi, ale to był dla niej ciężki moment...

sobota, 5 lutego 2011

*Dieta* karcianym okiem



Następny cudownie pozytywny dzień. Kolejny w którym zaczerpnęłam wszystkiego co sprawia, że chce się żyć i człowek cieszy się, że wszystko się układa. Dzień pełen wrażeń i pozytywnych myśli.
Te pozytywy mobilizują mnie, żeby zająć się trudniejszym tematem. Już rano się nad nim głowiłam => dieta.

Bo z dietą czuje się tak:



straszliwie chcę, ale nic nie pomaga. Bo jest tyle łakoci i pokus, bo jak się myśli o diecie to chce się jeść;p. Bo jak się myśli o diecie to od razu się wkręca => przecież kiedyś chciałaś zgrubnąć, wiesz czemu, co jest dodatkowym balastem. Czuje ogromną walkę i dużą energię. Zaczelam chodzić na siłownię, ale to jakby za mało = jednorazowy wysiłek + jedzonko nieograniczone = mięśnie mi się zrobią;). Ale najważniejsze: podstawa już jest = bardzo duża chęć działania (i poczucie, że będzie ciężko;)


na początek proponuję 3 karty (R.W. bez odwracania i bez nazywania pozycji - czyli hardkor w pigułce; wersja testowa, nie prawdziwy rozkład) : Umiarkowanie, As kielichow, Gwiazda


co jest pozytywnego w tych kartach? Mowią o zbilansowaniu diety, zdrowym jedzeniu. Kłania się powrót do natury i taki jedzeniowy "detoks" powodujący jednocześnie uczucie lekkości na żołądku (wszechobecna woda, Gwiazda oddaje ją ziemi, wylewa).
Umiarkowanie równoważy strumienie energii w ciele, jest powrotem do właściwych porcji żywieniowych (odmierza). As pucharów pozwala nam na przyjmowanie tylko tego co nam nie szkodzi, tego co niezbędne. Odstawienie wszystkiego co spożywaliśmy w nadmiarze, pozwala na opróżnienie zbyt pełnych brzuchów => żeby nie odbiegać chodzi mi o to, że człowiek się nie zapuszcza, je z miłością i zrozumieniem tylko to co jest potrzebne organizmowi. Gwiazda to przede wszystkim kontakt z naturą, pozwala nam na wsłuchanie się w sygnały ciała, staramy się żyć w harmonii z otoczeniem (proste posiłki, zbilansowane, bez opychania się). Ta kombinacja kart mówi o uporządkowaniu naszego wewnętrznego życia.
Biel w kartach wzmacnia poczucie czystości.

W zasadzie cała talia kart dorzuci coś od siebie  => kielichy powiedzą nam o tym jaki mamy stosunek do siebie i jedzenia, miecze uświadomią nam podejście do siebie i do jedzenia, zobrazują co o nim myslimy, jak działamy, jak spalamy - metabolizm to działka buław, denary to już materia więc i być może samo jedzonko jak i nasze przyzwyczajenia, oponki itd.

Często o diecie mówią karty: Sprawiedliwość i Gwiazda

11 => karta mierzenia, ograniczania. Z daleka widać wagę (sami się sprawdzamy, kontrolujemy kalorycznść - rezygnujemy z pewnych produktów, żeby schudnąc, "odciąc się")

17 - to już nasze dobre samopoczucie, wszystko co bio, przyroda no i uczucie swobody we własnym ciele- akceptacja, uroda.

13 może mówić o szybkim spadku wagi (niekoniecznie anoreksja, ale też może mówić o wyniszczaniu organizmu)

13 w kwestii diety to dobry znak => oznacza, że realnie, zaczeliśmy odchudzanie i zapowiada spadek "ciężaru"


Papież + Gwiazda

dietetyk, naturopata


Umiarkowanie

najczęściej mówi o diecie, zresztą nie tylko ona
W towarzystwie 17 i 18 to naprzykład spa, fitnes (choć tu wolalabym coś bardziej absorbującego)

Sprawiedliwość + wierza

może powodować bóle głowy lub utratę równowagi