środa, 31 sierpnia 2011

Arek

Jestem zła i wściekła (niby to samo, ale co innego znaczy). Nie wiem na kogo, może na siebie że nie jestem w stanie tak szybko zmienić pracownika. Bo wiem, że potrzebny jest czas i obeznanie w tym co robimy. Bo wiem, że Arek miał dostęp do tych aplikacji wcześniej, a mimo to nie radzi sobie z nimi – nie umie szybko zmieniać programów, zapisywać zgłoszeń. Będę okrutna i napiszę, że jest bardzo męski – nie potrafi robić kilku rzeczy na raz. Nie sprawia wrażenia, że dociera do niego że jest wolny. On się wręcz z tym nie zgadza. A to coś nie działało i poległ z czasem, a to znowu coś innego. Lub bez wymówki – nie zdażył, ale mam świadomość że nie chce byc popędzany i się ze mną ogolnie nie zgadza. Tylko co ja mam zrobić. Mam pręgierz nad sobą i coś takiego jak współczucie nie istnieje.

1. Mocne strony Arka: Rycerz kielichów
Dobre customer care, przejmuje się problemem klienta i chce go wysłuchać od a do z. Duża emocjonalność, ale jeszcze większe opanowanie. Myślę, że tu to zrozumienie i kontakt z klientem
2. Słabe strony: Wisielec
jest powolny jak ślimak (wyżywam się wiem). Usprawiedliwia się, nigdy nie jest tak jak ja mówię, tylko tak jak on myśli, on ma rację, jest opanowany i nie widać żeby chciał pracować szybciej. Problem z podzielnością uwagi (co go może wyprowadzić na manowce => przerwa między 1rozmową, a 2ga to na początem 5min, a po mieś 28 sekund! a trzeba wszystko opisać i znaleść rozwiązanie). Nie mam nic przeciwko. Boje się że albo nic nie napisze, albo za mało, albo będzie zostawać po pracy, a nie o to w tym chodzi.
3. Tego nie dostrzegam: Cesarzowa
że jest wrażliwy, że lubi być doceniany. Że jest kreatywny i smykałkę o informatyki ma. Ze lubi to co robimy. 

4. Na to liczę: 7 mieczy
ze nikt nie zauważy niedciągnięć, że ktoś da nam więcej czasu. Trochę się boję rzucić go na głęboką wodę, chciałabym żeby jeszcze ćwiczył, ale ten czas się kończy. Chciałam żeby nam się udało. Ze nikt nie powie,że to moja wina.
5. Taka jest rzeczywistośc: 8 mieczy
jest źle
musi zacząć szybciej działać i samodzielnie. Przeszedł szkolenia, zatrudniliśmy go bo uważamy że się nadaje. Ale on ma i kompleksy i nie chce zbytnio współpracować, on woli sam
6. To Arek może osiągnąć w ciągu miesiąca: Pustelnik 
nie będzie się skupiał na znajomościach, on będzie mieć cel => dogonić innych co oznacza walkę ze sobą (bo on tak nie uważa, chyba), z tym że można sie pytać , a nawet warto szukać wsparcia. Na pewno się będzie starać, na pewno włoży w to siebie całego, na pewno będzie lepiej, ale ta karta jak i wisielec jest wycofana. I nie wróży widocznych sukcesów. Tyle, że może w przyszłości wiedza zaaowocuje i pracodawca spojrzy przychylniejszym okiem
7. To się nie uda: as mieczy
odsunie się od innych, będzie siedzieć w komputerze, ale niekoniecznie uda mu się przekonać pracodawcę, że zrobił duże postępy
8. To powiedzieć Marci: 5 denarów 
sam sobie nie poradzi, dobrze gdyby jeszcze jakiś czas miał szkolenia, okres próbny. Na bruk bym go nie wyrzucała, nienawidze takich sytuacji. Tym bardziej ze jest 10 denarow. Moze oznaczac, ze duzo w niego zainwestowalismy
9. Wartość Arka dla mojego projektu: 10 denarów
ale tez ze to dobry pracownik i po dluzszym czasie okaze sie ze to dobra decyzja?

na razie to wygląda kiepsko=>
ktoś zakompleksiony, kto ma problem ze sobą, ze swoją naturą, której nie da się od tak zmienić. Może dojść do wniosku, że do nas nie pasuje i sam chcieć odejść. Ale poki co walczy, poki co wyzwanie go pociąga. Wolałabym, żeby tylko bardziej...hmmm...żeby współpracował (ale to się raczej nie stanie)
Kurde nie wiem czy go zostawić

Podsumowanie:

Bardzo sie bałam i nie wiedziałam jak sobie z tym poradzić. Przez cały następny ranek miałam biegunkę i żyłam w stresie. Potem dopiero po rozmowie z Marta (TL) mi ulzyło:). Postanowiłysmy mu dać szansę. Jeśli nie poradzi sobie (a jest duzeprawdopodobieństwo) to przejdzie na spokojniejszy projekt.
Na 2gi dzień dostał ode mnie ćwiczenia do pisania:
znalazłam na IE krotkie opisy pb'ow i kazalam mu zalogować je w 30 min z podziałem na detail i fix history, z sla NI, req. canceled - zeby klient za to nie płacił. Pomysł był mega bo wszyscy się przyglądali. Arek w 30 min opisał tylko 1szą historię. Czyli tragedia, ale może się wyrobi...ja się cieszę bo wykazałam się CESARZOWA albo łatwowiernością i złudzeniami Arka (król);p