sobota, 28 maja 2011

Zainteresowania, pasja - rozkład

W zeszłym tygodniu stworzyłam rozkładzik „Pasja” do własnych potrzeb. Najbardziej podobało mi się to kiedy rolki opisał jako 2 denarów i wtedy tak chwiejnie sie czułam, a z drugiej strony idealnie uchwycił rolkarza - jego postawę i technikę, tak samo Umiarkowanie. Potem zrobiłam go na kilka innych zaintereswań i stwierdziłam, że jest bardzo dobrze opisuje to co się we mnie dzieje. Oddaje też nasze wnętrze, czasem nieświadome blokujemy się przed rozwijaniem naszych talentów, lub rozmijamy się gdzieś po drodze – między tym co chcemy osiągnąć, a tym co robimy. Kiedy tak sobie czytałam karty pare razy, za każdym razem widziałam coś innego. Często w celu wypadała moja podświadomość – ukryte pragnienia, to co sport / zainteresowanie ma mi dać - a czasem drogę do której prowadzą moje obawy. V to często coś związanego z charakterem;p, ale też nie zawsze:)


---------II---------
III ------V------IV
 ---------I---------

-----VI-VII-VIII-----


I  Tutaj jestem
II Taki mam cel
III Moje możliwości
IV Szanse na mojej drodze
V O tym zapominam, nad tym trzeba pracować
VI Otoczenie, znajomi, przyjaciele - ich podejście, wsparcie
VII My sami, co daje nam ta pasja, to zainteresowanie
VIII Rezultat (to z tego wyniknie)

Rozkład sprawdza czy jesteśmy wystarczajaco silni, czy mamy wsparcie od otoczenia lub samozaparcie;
czemu się tym zajmujemy - co zmienia w naszym życiu, co nam daje, jakie cechy rozwija.
Mówi o tym na czym (kim) polegać, co trzeba poprawić - nad czym popracować. I jak się spełniamy:)



piątek, 20 maja 2011

Kolejność układania Małych Arkan

Sharman-Caselli Tarot

Dla wszystkich, którzy się gubią w układaniu kolorów i od czasu do czasu chcą zrobić porzadek - pour revenir à la normale avec ses cartes:)
znalazłam wskazówkę: patrząc na kartę Świat odnajdujemy ich kolejność
czytamy jak książkę - z góry na dół, z lewej na prawo:

Anioł to woda => kielichy


Orzeł, to powietrze =>  miecze



Byk to ziemia => denary


Lew to ogień => buławy


można je też układać porami roku:
wiosna (buławy - nowy projekt, działanie), lato (kielichy - otwarcie na przyjemność, uczucia, coś co wzrasta) [choć jeśli pomyśleć o polskiej powodzie to kielichy to zdecydowanie wiosna - bardzo dużo wody, burz:] jesień (denary - ciężko pracujemy, poznajemy siebie cieleśnie i materialnie, odczuwamy głód i inne potrzeby), zima (miecze - wyostrzenie zmysłów, rywalizacja i chęć zwycięstwa)

niedziela, 15 maja 2011

Nowa praca




Na zdięciach widać karty New Vision

 
Nie mam tej talii, ale często zamieniam obrazy RW obrazami NV. Jestem wielką fanką RW mimo iż niektórzy twierdzą iż brak mistycyzmu (?)czy odwrócenie kolejności kart prowadzi do obłędu (w przeciwieństwie do Tarota de Marseille). Ja tam nie wiem, nie widzę w RW tej diabelskiej mocy. Jest dla mnie jasny, klarowny i daje większe przełożenie na rzeczywistość. Podoba mi się też kolorystyka kart - nie jest krzykliwa, postaci nie mają dziwnie wykrzywionych ust, płaczliwych oczu i jest w nich coś tajemniczego, coś co można rozwinąć. Za każdym razem mówią coś innego - właśnie dlatego iż są nieco bardziej pastelowe i surowe. Bardzo je lubie, a New Vison traktuje jako dopełnienie.
Jedyne co faktycznie mi nie odpowiada w RW to kierunek w jakim idzie Głupiec (czego nie widać w NV). Czemu się cofa? czemu przed nim roztacza się wielka przepaść? Czy to nie oznacza naszej głupoty jeśli otwieramy się na duchowość czy też coś nowego? A może po prostu myśleć w klimacie RW - kiedy zaczynamy przygodę jesteśmy Głupcami, Wywrotowcami (bo nie robimy tego co inni) - nie wiemy co nas czeka, często popełniamy błędy, ale w życiu mamy dużo szczęścia tak jakgdyby ktoś się nami opiekował. Nieświadomie, przez przypadek, a jednak podążamy do celu. Pozostaję przy IIgiej opcji:)


A ten rozkład? pomyślałam o mojej koleżance, która zwolniła się z pracy. Zmieniła ją dlatego, że znalazła inna, ciekawszą i odpowiedniejszą dla niej.
8 mieczy oznacza wyzwolenie z pracy, która nie spełniała jej oczekiwań. Pracowała w sekretariacie, a właściwie nie mogła wykazać się językowo, głównie zajmowała się fakturami, miała masę papierkowej pracy, której nie rozumiała i która jej nie cieszyła. Zawsze było coś źle...i inni czekali na jej stanowisko (wg szefa). Teraz będzie pracować jako przedstawiciel handlowy. Wykaże się znajomością hiszpańskiego i angielskiego. Będzie podróżować, kontaktować się z ludźmi.  Ta praca jest też okazją żeby się rozwinąć, wielę nauczyć (jest ambitna, czuje że nie wszystko jeszcze wie, ale jest nastawiona optymistycznie)

8 mieczy i Głupiec - odeszła z pracy, która nie była rozwojowa i której nie lubiła. W końcu coś w niej "wybuchło":) i postanowiła zadbać o siebie.

poniedziałek, 2 maja 2011

Rolki & Rower

Obstawiałam, że rolki w Tarocie to karta "Bawienie się" z Osho Zen Tarot. Dla początkujacych to klasyczna wywrotka: kobieta wygląda jakby zaraz miała runąć w drugą stronę - za bardzo się rozpędziła - (czerwień, pomarańcz nóg) za szybko jedną wyciągnęła, wywija rękami i za chwile

 upadnieale z drugiej strony jest całkowicie swobodna, więc na pewno sobie poradzi, zrobi taki ruch, że utrzyma równowagę. Grunt to się nie stresować i dać z siebie wszystko:).
Zresztą, kiedy się wywraca, kiedy dzieje się to czego się baliśmy, puszczają emocje i człowiek jest o niebo dalej, odpręża się i zaczyna się dobrze b a w i ć. Więc to dobre skojarzenie:).


Zapytałam Tarota jak widzi jazdę na rolkach: Dojrzałość (as denarów) dobre przygotowanie się do jazdy, mentalne i rzeczowe




Dana - moja siostra pożyczy mi sprzętu. Jedziemy w jakieś fajne, ustronne miejsce i testujemy.


Dwie karty:




Dzielenie się i Niech się dzieje => świetnie opisują nasz duet.

Królowa Kiji to moja siostra - od dłuższego czasu śmiga i jest zdecydowana - pożyczy mi sprzęt. W kwestii jazdy: nie jeździ rekreacyjnie. Ja jestem bardziej delikatna, strachliwa, ale czuje że mi się spodoba i dostosuje jazdę do moich możliwości. Jestem gotowa. A co mi tam:). Poza tym zdrowy i fajny sport. I nareszcie wytracający z równowagi i na świerzym powietrzu. Co prawda myślę, że te karty się gryzą...ale to nie przeszkadza, żeby siostra pokazala mi jak to się robi, żeby pomogła mi przełamać strach. Wiem, że sobie nie pojeździ, ale dla niej to też satysfakcja nauczyciela. Dla mnie pokonanie wewnętrznego krytyka. Rolki sięgają aż tak głęboko:)
Reader:

VI pucharow i III puchary. Jeszcze nie wiem czemu one. Świetna zabawa, powrót do dzieciństwa kiedy się sobą opiekowałyśmy. I chłopczyk na karcie wygląda jakby uczuł się jeździć, a dziewczynka go przytrzymywała.

--------------------------------------------------------------------------------------------------

P.S. A to już po powrocie z rolek:
idealny obraz początkującego rolkarza:

2 denary RW

- próba utrzymania równowagi gdy się ma rolki pierwszy raz na nogach,
- balans i przenoszenie równowagi to z jednej na drugą nogę
- stopy ustawione w kształcie litery V
- jedna prowadzi, drugą się odpycha, a potem na przemian
- kolana ugięte
denary - kółka - rolki, sprawiające "zachwianie'':) super:)

a to już jak uspokoi się wewnętrznie i panuje nad tym co robi, nad nogami, nad rękami:

Umiarkowanie RW

kiedy odkryje zaawansowanego rolkarza w sobie to dodam zdięcie karty:)

Powiem szczerze: kocham to!!!! Trzy razy się wywróciłam, jechałśmy 2km w jedną stronę, 2 w drugą. Miodzio:)

na marginesie dopisuje jak pokazuje mi się stary, ukochany rower:
Koło + Rydwan = czyli koła i rama rowaru, fajnie pokazane. I od Ciebie zależy gdzie i jak pojedziesz
ale też wypadała mi  Gwiazda czy Siła



:)