niedziela, 30 stycznia 2011

Nareszcie

Nareszcie powrócił mój stary wygląd bloga:). Tyle się namęczyłam żeby go odnaleść. Ufff:)
Stary, swobodny, delikatny, wesoły i zdecydowanie bardziej pasujący do mnie. Czuje się jakbym odżyła.

sobota, 29 stycznia 2011

Kredyt - szkic rozkładu

1. Kredyt przyznany przez bank:
2. Kwota niezbędna na sfinansowanie przedsięwzięcia:
3. Spłata kredytu z złotówkach   / inna waluta (dziś)
za 5 lat:
za 10 lat:
4. Jakość życia przy otrzymanym kredycie (dziś):
za 5 lat:
za 10 lat:
5. Zdolność finansowa A i B dziś:
za 5 lat:
za 10 lat:
6. Istniejące ryzyko (dziś):
za 5 lat
za 10 lat
7. Pomoc rodziny (czy możemy pożyczyć do rodziny bez odsetek jakąś minimalną część):
8. Możliwośc spłaty kredytu wcześniej:
9. Rada:

Za rok mniej więcej weźmiemy pierwszy i mam nadzieje ostatni kredyt, trzeba już dziś o tym pomyśleć więc na razie przygotowuje sobie szkic...:)

perso

Parfois j’ai bien envie d’écrire ma vie en français. Bien difficile avec qwerty et esprit polonais. La raison - j’ai une nature cachée et parfois je veux m’exprimer pleinement parmi des lecteurs inconnus.

C'est hier soir que j'ai compris qu'il s'était passé quelque chose d’extraordinaire et de très touchant entre nous.

J’étais très abattue après avoir avoué que c’était moi qui s’est trompée d’heures et qui a apporté maladroitement des changements dans « Rota » - notre graphique (oui, oui c’était au travail). Enfin, je me suis dépatouillée mais ... je tombais presque en dépression.
De plus ma patronne, nous a entendus parler de lui même (ce qui était vrai mais ce qui ne se dise pas ;).
Si ce n’était pas assez elle a vu  quelques documents sur ma clé dont j’avais copié de la sienne. Un document audio était destiné à moi et l’autre à ma collègue  pour que nous puissions travailler sur des conversations maladroites entre nos équipes et nos clients. J’ai voulu copier encore la partie d’Agata pour comparer des erreurs commis par nos travailleurs. Mais le pire est que je n’avais même pas du temps pour le faire et j'ai oublié de le supprimer…je me faisais espionner. Oui...vida dolorosa et capricciosa ;)

J’ai raconté mon jour à Pablo. Il m'a dit - "Montre-moi  ta main ouverte". Il a posé son droit au milieu. Il m'a demandé de le serrer et après il a fait sembler jeter tout le contenu en disant que tous les malheurs de la journée sont envolés J
En polonais ce serait plus claire mais chacun a besoin un peu de la liberté et intimité

niedziela, 16 stycznia 2011

Rozkłady na trzy karty - wariacje z kartami

Najprostsza metoda na rozruszanie szarych komórek




1. Pierwsza karta to przyczyna zaistniałej sytuacji
2. Teraźniejszość / chwila w której rozkładamy karty/ nasze obecne działanie
3. Przyszłaść/ wynik działań/


Karty: Wisielec, Głupiec, Księżyc,

Wisielec mówi o braku ruchu i naszych blokadach. Opowiada o kłamstwach (ręce ma z tyłu), sprawach, które były przed nami ukryte, których nie znaliśmy wcześniej mimo, że mieliśmy oczy i uszy otwarte. Wisielec woli stan spoczynku, a Głupiec mu mówi: powinieneś odkrywać świat na nowo mimo odniesionych ran. Skoro Wisielec jest z prawej, Głupiec po środku to znaczy, że wie co było przyczyną niepowodzeń, wie przeciw czemu działa, nie wie jednak jaki jest cel jego drogi. A jednak powinien zaufać sobie i sile, która go popycha do przodu.
Księżyc -  Zaufać instynktowi, emocjom, metafizyce

Podsumowanie: stop stagnacji, zmień "coś" co Cię blokowało (partnera, miejsce zamieszkania, dietę).

Albo : nie masz pracy? poszukaj czegoś na własna ręke, otwórz biznes, zostań weterynarzem, jasnowidzem (wrózką).......pisarzem

oczywiście, każdy może ułożyć inna historię na postawie tych kart

Mozna też powiedzieć -  to jeszcze nie rozwiązanie, ale czas żebyś zmienił sposób działania na bardziej aktywny. Skorzystaj z metody Hallingera, idź do wróźki, na regresing. Zrób coś ze swoim życiem







1. dotychczasowe zachowanie
2. Problem
3. postawa którą powinno się przyjąć

Jakie zachowanie przyjać wobec X

Cesarz, Kochankowie, Umiarkowanie


Klientka nie potrafi rozmawiać z córką. 
Co zrobić? Spróbować zrozumieć ją, zaakceptować inny punkt widzenia, inne podejście do życia i znaleść konsensus (czyli nie narzucać włsnego zdania).
Rozwiązaniem będzie komunikacja


luźne ćwiczenia:

Papież, Kapłanka, mag

- ma pan pracę, takiego specjalisty szukamy
- notariusz czytający umowę
- ktoś uczy nowicjuszy/ nowicjusza


A to na dziś:)

Księżyc, Siła, Koło


sobota, 15 stycznia 2011

Diabel


"Royal Fez Moraccan"


Diabel, który nas wita z daleka, uśmiecha się przyjaźnie. To nie jest Diabeł, który odstrasza wręcz przeciwnie wygląda całkiem sympatycznie, z dłuższa brodą nawet zabawnie.



Tylko przywiązane dwie postaci już nas nie zwodzą.
To Diabeł, który potrafi tak zmanipulować sytuację, za pomocą symboli, gestów, dotyka nas głęboko, ujmuje, sprawia, że nic nie jest już jasne, przyciąga nas i mówi słuchaj nie jest dobrze, ale z 2strony jest taki i tak. Co wolisz?


tworzy w nas sprzeczności,
przywiązuje do siebie łańcuchami


karta jest ostrzeżeniem przed niebezpieczeństwem, manipulacją, hipokryzją, namiętnościami i  przyzwyczajeniami,

a wydawało się, że będzie sympatycznie, że odkryliśmy coś wspaniałego, niesamowitego czego inni nie dostrzegali...

kiedy już jesteśmy do Niego przywiązani pokazuje prawdziwe oblicze

robi wszystko, żeby skomplikować nam życie
delikatna kwestia jaką jest rozwiązanie problemu, graniczy z cudem

Diabeł to:

iluzja

pokusa

zależność

"duszenie"

perwersyjny seks

wszystko co zabronione

żądze w całej okazałości

kreatywność

panowanie nad innymi

guru

manipulacja

niewola

pieniądze

władza

oszustwo, nieuczciwość

przerośnięta pewność siebie

walka ze sobą

egoizm

bezsilność wobec słabości

uwodzenie

chciwość

charyzma

duma

lider

potyczki

duża inteligencja

obsesja (czasem coś wydaje się skomplikowane bo my je takim czynimy)

są sprawy o których nie wiesz jeszcze lub których nie chcesz zobaczyć. Masz wrażenie, że nikogo nie obchodzisz, pozostajesz sam ze swoim problemem.

Przy karcie Diabeł trzeba uważać na wszelkiego rodzaju nadużycia

Diabeł w jakś sposób kojarzy mi się z nietoperzem (skrzydła) - ma wewnętrzny radar + ogniem...więc mówi też o przekroczeniu prędkości;) czy używkach

i wszystkim co nieodkryte, niepoznane, co ma zła reputację, ale kusi.

Każdy musi stawić czoło swojemu małemu inteligentnemu Chochlikowi, który siedzi w nas...

Powodzenia!:)









wtorek, 11 stycznia 2011

Igłą i nitką

Stworzę mój świat


To był cudowny dzień bo oznaczał zwycięstwo - pokonanie moich strachów i przeświadczenia, że jak raz już złamałam igłę w podstawówce to do końca życia kariery krawieckiej nie zrobię.
Ale mama chodzi z ręką w szynie więc nikt by mnie nie wyręczył. Dodatkowo każdy mnie namawiał w domu (jeszcze siostra) tak więc czułam się zoobowiązana (i głupio mi było powiedzieć: nie umiem, nie).  I echem obijało się "co powie Paweł jak się dowie, że Ty nie umiesz szyć?";). Tak na prawdę Paweł się śmieje i zachęca do korzystania z usług fachowców, bo boi się, że będę wyglądała jak obdarciuch...i jest za płaceniem za tego typu usługi. Więc to są już dwa fronty;)
Pablo widział moją firankę, podwijałam ją na święta, boki są tak krzywe...Płakałam nad nią pół dnia szyjac. To były gorzkie łzy. Makabra.....i porażka. On mnie podtrzymywał na duchu

Więc sytuacja nakreślona.
Kupiłam 4 pary spodni, jedne zaniosłam do krawca - tam gdzie trzeba byłoby zrobić mankiety.
Pozostałe trzy są w domu. Wczoraj skróciłam i podwinęłam pierwsze. Niesamowite uczucie, ch****** radość, która uskrzydla człowieka. Przeświadczenie, że z tym magiem mogę wszystko, że mogę się nauczyć (na razie podstaw) i że sobie radzę w tej dziedzinie

1. Ja przy maszynie: Królowa Denarów: denarowa nawet wysówa tak nogę jakby szyła, tylko maszynę trzyma na kolanach;). Spokój, optymizm i zawładnełam materiałem, cudownie tak tworzyć:)

2. Cel: rycerz pucharów: pozytywne nastawienie i radość z siebie, a co;p to takie przyjemne:). Chciałam, żeby się udało i cieszyłam się tym co robię.

3. Radość: 7 buław: przezwyciężenie, tego uczucia że sobie nie poradzę, konfrontacja z problemem (że jestem w czymś do d*). Chwilowa koncentracja na kawałku spodni i akcja. Zero rozmyślania głównie działanie takie jest 7buław, że jak się weźmie to nie ma mocnych;)

4. Ja wewnętrznie: 7 mieczy: Ani nie uciekałam, ani nie udawałam bo postanowiłam, że mi się uda i ta świadomość uskrzydlała. Jedyne kłamstwo "zaniosłam wszystkie spodnie do krawca" i duża chęć, żeby się pochwalić i świadomość, że nie mogę bo już nic nie uszyję i mi się nie uda. Najpierw musi zobaczyć nie znajac krawca, a potem pogadamy;)

5. Maszyna: mag
Cudowne narzędzie dodające pewności siebie i kolorów życiu - kiedy się wraca padnietym z roboty. Równoznaczna z chęcią uczenia się nowych rzeczy, tworzeniem (taką ograniczoną kreatywnością), realizacją pragnień i w końcu kapitałem bo w spodniach już chodzę bo te pierwsze wyszły!!!! I są cudne, już się chwaliłam w pracy;p

Ćwiczenie tworzy mistrza (oby to nie był słomiany zapał;)


dopisek: a i jeszcze mag to praca rzemieslnicza, w rekach wiec tez pasuje:)

sobota, 8 stycznia 2011

Oui, cela peut sembler debile;) - pytania dziwne, nietypowe

Czyli dziwne pytania, które zadawaliście Tarotowi.
To dla mnie coś nowego i niesamowitego zarazem - idealny sposób żeby poznać poczucie humoru i "smaczek" kart jak i osoby która je czyta.

Pytanie na dziś: Jak Tarot pokaże osobę na "tronie" (nie wiem jak delikatniej napisać kibelek)

Odpowiedź:


- postawa siedząca w rękach żurnal,
- przestrzeń zamknięta dwoma kolumnami,
- biały czepek, mina - ewidentne skupienie!!!:)
- dodatkowo to Mag jest przed nią - Mag "działa, idzie", Kapłanka siedzi, myśli jest zajęta. 
Rozbawił mnie, ale zarazem okazał sie bardzo, bardzo celny. Kto wie, może do niego wróce;)
Mam jeszcze wspomnienia z 6 mieczy i Siłą, a jakie są wasze "zabawne karty"?