niedziela, 19 września 2010

Mój Tarot

Tarot to nasza wewnętrzna droga, poznanie siebie i głębsze zrozumienie otaczającej nas rzeczywistości.
W Tarocie znajdziemy dwie księgi - jedną otwartą trzymaną przez papieżycę, drugą ukrytą, schowaną za pustelniczą suknią. Wynika z tego, że jest to wiedza dostępna dla wszystkich, ale też wiedza tajemna, która zasługuje na by być odkrywaną, wiedza której uzyskanie zajmie nam więcej czasu i która wymaga konfrontacji ze sobą.
Wiedza - to empiryczne doświadczenie, trzeba coś zobaczyć i to poznać. Ja tylko tak czuje jeśli tego empirycznie doświadczę bądź w jakiś sposób "dotknę", inaczej nie potrafię.

Księga papieżycy to 17 linijek, które odsyłają nas do Gwiazdy XVII -przepięknej kobiecej karty mówącej o poznaniu siebie, zaakceptowaniu swojej cielesności (czego brakowało Arcykapłance), a co za tym idzie realnym rozwoju duchowym. Gwiazda to karta ochronna  - wizja pokoju miłości, nadziei i piękna.
To przepiekny Eden, miejsce gdzie w pełni pogodzeni jesteśmy ze światem, sobą, gdzie czuwa nad nami Opatrzność, gdzie wyzwoleni z błędów i namiętnści mamy nadzieję na lepsze jutro. Urzeka mnie mały biały praszek - dla mnie to symbol natury: słońca, wiatru, powietrza, ziemi. A jeśli to Eden...To ptak posiadł wiedzę zasiadając na Drzewie Życia
Universal-Angelis_-_XVII_-_Der_Stern.jpg

Gwiazda od dziś, jest moja kartą patronką:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz