piątek, 16 maja 2014

Juz. Ostatni dzien za mna. Bylo ciezko, chyba najtrudniej przez ten ostatni miesiac. Pogorszyly sie stosunki z niektorymi osobami, nie potrafilam tez odnalezc dla siebie miejsca. Z drugiej strony szlo mi jeszcze lepiej jesli chodzi o moja prace.
Dopiero dzis i wczoraj bylo fajnie. Moze wczesniej ten stres przed odejsciem - staniem na srodku- tak sie we mnie kumulowal. Poaegnalam sie z Ania wzoraj. Z reszta ekipy dzisiaj. Bylo bardzo wzruszajaco.trudno uwierzyc, ze to juz koniec, ze juz tam nie wroce.
3 miesiace za mna. Teraz 3 tygodnie urlopu. Czas wypoczac:-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz